Zabrze. Miała 3 promile i opiekowała się 4-miesięcznym synkiem

Trzy promile, 4-miesięczne niemowlę, a na koniec pobicie policjanta i urzędnika. To wszystko w wykonaniu jednej osoby. Osoby, której teraz grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.

Policja
Reklama

Gdyby nie reakcja pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, nie wiadomo jak skończyłaby się ta historia. Na szczęście w porę udało się zapobiec tragedii.

- Policjanci z Zespołu Interwencyjnego zabrzańskiej komendy zostali wysłania do jednego z mieszkań przy ulicy Bytomskiej, gdzie pracownicy opieki społecznej ujawnili 20-letnią matkę, która będąc nietrzeźwą, zajmował się swoim 4-miesiecznym synkiem. W trakcie interwencji kobieta uderzyła parownika MOPR oraz jednego z interweniujących policjantów. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miała w organizmie 3,34 promila alkoholu. Mężczyzna, w którego towarzystwie przebywała, również był nietrzeźwy – informują na swej stronie zabrzańscy policjanci.

Maluch natychmiast trafił pod opiekę rodziny, a 20-latce przedstawiono zarzut dotyczący narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych. Grozi jej za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Reklama

Reklama
Reklama