Groził rewolwerem księdzu z zabrzańskiej parafii. Duchowny sam go schwytał i oddał w ręce policji

Rzezimieszek udawał pracownika firmy kurierskiej. Chciał ukraść pieniądze księdzu w jednej z parafii w Zabrzu. Ale szybko zrejterował. Teraz grozi mu nawet 12 lat za kratkami.

Rozbój na księdzu

W czwartek 18 sierpnia 2022 roku mundurowi z I Komisariatu Policji w Zabrzu zatrzymali 43-letniego mieszkańca Zabrza, który z rewolwerem w ręku miał napaść na księdza z jednej z zabrzańskich parafii.

Mężczyzna przyszedł tam z paczką. Obecny na miejscu ksiądz pomyślał, że jest to pracownik firmy kurierskiej. Po chwili jednak mężczyzna wyciągnął rewolwer i zażądał wydania pieniędzy, pytając jednocześnie, czy na parafii są obecne inne osoby. Kiedy duchowny oświadczył, że nie ma żadnych kosztowności, a w budynku jest jeszcze gospodyni, mężczyzna rzucił się do ucieczki.

W pościg za nim ruszył ksiądz, który po chwili ujął mężczyznę, powiadamiając również o wszystkim policjantów. Gdy na miejsce przyjechali mundurowi z I komisariatu, zatrzymali 43-letniego mieszkańca Zabrza.

Okazało się, że sprawca był już wcześniej notowany. Teraz grozi mu kara do 12 lat więzienia, a o jego dalszym losie zadecyduje wkrótce sąd.

Policja Zabrze

Może Cię zainteresować:

Mieszkaniec Zabrza ukradł ze stacji benzynowych ponad 400 litrów paliwa

Autor: Michał Wroński

18/08/2022

Policja Zabrze

Może Cię zainteresować:

Wózkiem sklepowym uderzył w zaparkowany samochód, a potem zaatakował interweniujących policjantów

Autor: Redakcja

17/08/2022

czytaj więcej:

Sprawcy rozboju zostali aresztowani

Napadli na 37-latka, znieważali policjantów...

Autobus zabrze przejazd kolejowy

Autobus staranował zamknięte rogatki przejazdu kolejowego

Policja

Groził księdzu rewolwerem, trafił do aresztu na 3 miesiące

Policja

Strzały w Mikulczycach. Trzech mężczyzn zatrzymanych

Pijani rowerzyści w Zabrzu

Pijani rowerzyści na drogach Zabrza

Podtrucie tlenkiem węgla na ul. Osiedleńczej, Zabrze

9 osób, w tym 7 dzieci, podtruło się tlenkiem węgla

35 656679

11-letni Sebastian nie żyje. Policja zatrzymała 41-latka