WORD powróci do Gliwic? "To zbyt kosztowne"

229956fc27ea4c6cab045867feda1f23

Zarówno szkoły jazdy jak i mieszkańcy co jakiś czas upominają się o gliwicki WORD.

Dyskusja na ten temat rozpoczęła się w 2009 roku wraz z przeniesieniem ośrodka egzaminowania do Rybnika. To spore utrudnienie dla kursantów, którzy muszą tracić czas na tzw. „jazdach” pokonując prawie 23 km do sąsiedniego miasta. Z tego samego powodu takie rozwiązanie jest nieopłacalne również dla instruktorów. Każdy musi chociaż parę razy przemierzyć najczęściej uczęszczane przez egzaminatorów ulice Rybnika. Swoją pomoc w tej sprawie zaoferowały również władze miasta. Wyznaczono nawet nieruchomość przy ul. Błonie, która mogłaby posłużyć jako nowa lokalizacja gliwickiego WORDU. Zlokalizowana w bezpośrednim sąsiedztwie budowanej „średnicówki” oraz autostrady A1 była by doskonałym miejscem dla wszystkich mieszkańców regionu. Znajdziemy tam utwardzone place oraz budynki, m.in. 4-piętrowy obiekt o charakterze biurowym. Warto dodać, że wspomniana infrastruktura już służyła gliwickim szkołom jazdy.

Wszyscy zainteresowani postanowili przekazać na ręce marszałka wszystkie postulaty. List przesłany do władz województwa poparł również prezydent Zygmunt Frankiewicz. W imieniu marszałka odpowiedział Stanisław Dąbrowa, członek Zarządu Województwa Śląskiego. Niestety, podjęta decyzja rozczarowała wszystkich. Utworzenie nowego oddziału jest nieopłacalne – tak w skrócie można streścić przekazaną odpowiedź.

„Przejęcie obsługi ludności w danym regionie poprzez utworzenie nowego oddziału terenowego (...) stanowiłoby poważne obciążenie dla WORD-u w Katowicach (...). Osób przystępujących do egzaminu nie przybędzie, a jedynie zmieni się ich migracja. Natomiast utworzenie nowego ośrodka w Gliwicach, jako samodzielnej jednostki, może wywołać brak rentowności dla obu jednostek organizacyjnych” - czytamy w liście.

Warto dodać, że spadek zainteresowanych to głównie zasługa nowych egzaminów teoretycznych, które wystraszyły kursantów. Wygląda na to, że zarówno gliwiczanie jak i inni mieszkańcy regionu nadal będą tracić czas na dojazdy do Rybnika. Może chociaż budynek na ul. Błonie czeka odrobinę lepszy los.