Sprzeczka w "Nadii" skończyła się w szpitalu. Policja poszukuje bandyty, który "tulipanem" pokaleczył klienta

Dopiero teraz zabrzańska policja publikuje wizerunek podejrzewanego o dokonanie uszkodzenia ciała. Do sprawy doszło 23 grudnia, w sklepie osiedlowym "Nadia" w Zabrzu, przy ulicy Galla 6.

Jak wynika z relacji świadków zajścia - poszukiwany mężczyzna zagadywał przez dłuższy czas przy kasie ekspedientkę. To zirytowało następnego klienta w kolejce, który zwrócił mu uwagę. Od słowa do słowa - doszło do szarpaniny, w trakcie której agresor rozbił butelkę i "tulipanem" pokaleczył klienta.

- Potłuczoną butelką zadał kilka ciosów i spowodował spore obrażenia - rany cięte śródręcza i okolic łopatki - mówi mł. asp. Sebastian Bijok z zabrzańskiej komendy.

Prokurator wydał zgodę na publikację wizerunku sprawcy. Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci Komisariatu II Policji w Zabrzu.

- Jeżeli rozpoznają państwo mężczyznę na zdjęciu, prosimy o kontakt pod nr tel. 47 8543 610, 47 8543 621 lub najbliższą jednostką Policji tel. alarm. 112. Gwarantujemy anonimowość - dodaje Sebastian Bijok.