Zatrzymano 19-latka. Skatował i porzucił umierającego

1e53f987647de72c806799a12b7f3f39

Młody człowiek śmiertelnie pobił gliwiczanina.

Kiedy słyszymy podobne historie włos jeży się na głowie. Na ul. Żabińskiego doszło do bójki pomiędzy 19-latkiem z Łodzi i 38-latkiem z Gliwic. Jak ustalili śledczy, krytycznego dnia doszło do scysji między spacerującym z psem gliwiczaninem a dwoma nieznanymi wówczas mężczyznami. Nie wiadomo dlaczego młodzieniec zachowywał się agresywnie, wiadomo jednak, że zostawił mężczyznę dopiero, gdy ten stracił przytomność. Gliwiczanin został odnaleziony 24 sierpnia przez jednego z przechodniów. Leżał nieprzytomny na trawniku. W stanie ciężkim został przetransportowany do szpitala w Sosnowcu.

Niestety obrażenia okazały się śmiertelne. Mężczyzna zmarł 4 września. Po tym tragicznym zdarzeniu sąd wydał decyzję o tymczasowym aresztowaniu 19-latka. Sprawca trafił w ręce policji już 6 września. Wraz z nim zatrzymano 30-letniego mieszkańca Rawy Mazowieckiej, ale po złożeniu zeznań wykluczono jego udział w całym zajściu. Teraz młody człowiek odpowie za pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Grozi mu kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.