Pierwsze ligowe zwycięstwo Górnika Zabrze. "Myślę, że każdemu z nas doda to energii"

Górnik Zabrze pokonał na wyjeździe Koronę Kielce. Jedynego gola w tym meczu zdobył w doliczonym czasie gry Rafał Janicki. - Oby w następnych meczach ta rola przypadła na większą ilość zawodników - skomentował piłkarz, który zapewnił Trójkolorowym pierwsze zwycięstwo w tym sezonie PKO BP Ekstraklasy.

Gornik zabrze

Piłkarze Górnika Zabrze źle rozpoczęli sezon 2023/24. W dwóch pierwszych kolejkach PKO BP Ekstraklasy przegrali z Radomiakiem Radom (0:2) i Wartą Poznań (2:0). Później zremisowali z lokalnym rywalem, czyli Piastem Gliwice (0:0), kończąc mecz w osłabieniu z powodu czerwonej kartki dla Kryspina Szcześniaka (70’).

W niedzielę, 13 sierpnia, podopieczni Jana Urbana zmierzyli się z drużyną Korony Kielce. Na mecz wyszli zmotywowani i już w pierwszych minutach piłka uderzyła w słupek bramki gospodarzy. Raz jedni, raz drudzy przejmowali inicjatywę na boisku, ale nie potrafili wykorzystać swoich sytuacji. Dopiero w doliczonym czasie gry piłkę do siatki skierował Rafał Janicki (91’), zapewniając Trójkolorowym pierwsze zwycięstwo w sezonie - Korona Kielce 0:1 Górnik Zabrze.

Zdobywca jedynego w tym meczu gola porozmawiał po ostatnim gwizdku z przedstawicielem biura prasowego Górnika Zabrze. Oto, co powiedział:

Rafał, po meczu z Piastem powiedzieliśmy, że dobrze działała defensywa, jednak zabrakło argumentów w ofensywie. Mecz z Koroną ułożył się tak, że to ty skierowałeś piłkę do siatki...
Rafał Janicki: Oby w następnych meczach ta rola przypadła na większą ilość zawodników, ponieważ będzie to oznaczało, że tworzymy sobie sytuacje bramkowe. Dzisiaj wyglądało to "blado", oprócz sytuacji "Luko" (Kamil Lukoszek - przyp. red.) z pierwszych minut gry. Niemniej bardzo się cieszę, że udało nam się wygrać.

Już w piątek czeka nas kolejny mecz, tym razem zmierzymy się z Widzewem Łódź. Chyba zgodzisz się, że całe przygotowania oraz treningi będą miały zupełnie inną atmosferę, biorąc pod uwagę zwycięstwo w Kielcach?
Rafał Janicki: Zdecydowanie, szczególnie po takim meczu. Myślę, że każdemu z nas doda to energii. Osobiście cieszę się, że kolejny mecz jest szybko, bo musimy dawać więcej od siebie. Mimo dzisiejszego zwycięstwa wciąż mamy wiele do poprawy. Zdajemy sobie sprawę, że jest naprawdę sporo rzeczy, nad którymi możemy pracować. Liczę, że w piątek przełożymy to wszystko na boisko.

Jako doświadczony zawodnik możesz też chyba potwierdzić, że kluczowym aspektem w przygotowaniach do kolejnych spotkań jest powrót kontuzjowanych piłkarzy, ponieważ stanowią oni bardzo ważną część zespołu...
Rafał Janicki: Zgadza się. Z drugiej strony jest to teraz szansa dla zmienników. Jak wrócą kontuzjowani, to na pewno trener będzie się zastanawiać nad ich gotowością do gry. Pojawi się też większa rywalizacja, co wyjdzie drużynie na "plus".