Bumar-Łabędy dogorywa. Kto doprowadził do upadku tego słynnego zakładu pancernego?

Liczby mówią same za siebie. W 2019 roku gliwicki Bumar-Łabędy miał 14 milionów złotych zysku, 2020 rok zakończył stratą 71 milionów złotych. O sytuacji w tej największej polskiej firmie przemysłu pancernego pisze Onet.

Bumar-Łabędy
Bumar-Łabędy

"W cieniu amerykańskich czołgów umiera polski zakład pancerny" - tak artykuł o sytuacji w gliwickim zakładzie zatytułowali dziennikarze onet.pl - Edyta Żemła i Marcin Wyrwał. Zbadali sytuację Zakładu Mechanicznego Bumar-Łabędy, największej firmy polskiego przemysłu zbrojeniowego. Wnioski są niewesołe - zakład doprowadzono do upadku w ciągu zaledwie kilku lat.

70-letnie doświadczenie Bumaru-Łabędy

Jak czytamy na stronie internetowej gliwickiej firmy: "Zakłady Mechaniczne „BUMAR-ŁABĘDY” S.A. są producentem ciężkich pojazdów gąsienicowych o przeznaczeniu wojskowym i cywilnym. Wchodzą w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej. 70-letnie doświadczenie produkcyjne i technologiczne, innowacyjność oraz systematycznie doskonalona polityka zachowania jakości tworzą potencjał firmy, która jest dzisiaj w pełni zdolna sprostać rosnącym wymaganiom konkurencyjnego rynku oraz oferować użytkownikom produkty o najwyższym stopniu zaawansowania."

Upadek gliwickiego zakładu?

Jednak jak pokazuje onet.pl, czas świetności tego zakładu minął, wręcz zawalił się w czasie II kadencji Prawa i Sprawiedliwości. W 2018 r. zakład miał podpisać z wojskiem kontrakt na modernizację czołgów T-72, który miał zrobić z niego nowoczesną jednostkę produkcyjną. Niestety, "minister obrony Mariusz Błaszczak ograniczył go do nieznaczących kosmetycznych przeróbek".

Dzieła upadku Bumaru-Łabędy, wg doniesień onet.pl, dopełniło nowe kierownictwo. A konkretnie - nowa szefowa Elżbieta Wawrzynkiewicz, która została powołana na to stanowisko w marcu 2020 roku, mimo że w tym samym czasie kierowała konkurencyjnymi wobec gliwickiego zakładu Wojskowymi Zakładami Motoryzacyjnymi (WZM) z Poznania. Nowa prezes zaczęła swoje rządy od zwolnień, odeszli m.in. prawie wszyscy pracownicy działu logistyki. Wawrzynkiewicz zawarła też - jak to określa onet.pl "dziwne" umowy z WZM, m.in. kontrakt na modyfikację trzech czołgów T-72.

Bumar-Łabędy dogorywa

Jak teraz przedstawia się sytuacja Bumaru-Łabędy? "Po rocznych rządach Elżbiety Wawrzynkiewicz Bumar dogorywa. Gwoździem do jego trumny wydaje się planowany zakup przez polską armię 250 abramsów z USA" - donosi onet.pl.

Amerykańskie czołgi mają być kupione bez offsetu, co wg związkowców z Sekcji Krajowej Przemysłu Zbrojeniowego Związku Zawodowego Przemysłu Elektromaszynowego może doprowadzić do likwidacji zakładów, które zajmują się remontowaniem czołgów na potrzeby polskiej armii.

"Dziś nastroje wśród pracowników Bumaru są pesymistyczne. Kto może, ucieka na emeryturę, inni szukają pracy poza zakładem, z którym często byli związani od pokoleń. Wśród załogi panuje przekonanie, że ich zakład już został przez rządzących polityków skazany na bankructwo" - pisze Onet.pl